12 czerwca 2010

Motyl doleciał...

Już wiem , że mój prezent na wymiankę motylkową którą zorganizowała Lucyna dotarł ...
robiłam ją dla Agaty ,a oto co przygotowałam


serwetkę

notesik i trochę słodkości


Pozdrawiam serdecznie

3 komentarze:

  1. dziękuje ci bardzo . acha molylek był prszyklejony do notesika.
    do mnie do tarł w oddzielnej formie.
    Juz Emilka zgarneła go do swoich skarbów. Wafelka i czekolade połknela w locie i jeszcze oglądała się za więczej .
    Tak że uszczęśliwiłaś nie tylko jedną osobe.
    Sekweta leży juz na półce w centralnej części regału i doskonale wpasowała sie ze swoimi kolorkami.
    Z kąd wiedziałaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny prezent przygotowałaś! Super są te wymianki- muszę się zapisać do następnej!

    OdpowiedzUsuń