3 kwietnia 2011

Do przeczytanych...

..ostatnio przeczytałam kilka książek jedną z nich była..
"Spełnić marzenia"  Nory Roberts 

.

książka składa się z dwóch opowiadań ...czytało się bardzo przyjemnie i  w błyskawicznym tempie... 
 
Pieśń gór
Samanta jest bardzo związana z Sabriną, swoją bliźniaczą siostrą. Kiedy dowiaduje się, że Sabrina oczekuje dziecka i potrzebuje jej pomocy, postanawia zrezygnować na jakiś czas z pracy W Filadelfii i przenieść się na ranczo siostry w  Wyomingu. Monumentalne góry i rozległe równiny robią na niej wrażenie. Coraz bardziej niechętnie myśli o powrocie do zatłoczonego miasta. Kiedy poznaje Jake’a, miejscowego ranczera, wie, że z tym mężczyzną chętnie spędziłaby resztę życia. Niestety Jake spotyka się z inną…

Matka i córka
Listy od matki coraz bardziej niepokoją Gwen, która dwa lata temu przeniosła się do Nowego Jorku. Jest przekonana, że matka zakochała się w młodszym o dwanaście lat mężczyźnie. Jedzie do rodzinnego domu w Luizjanie, by położyć kres gorszącemu związkowi. Jednak okazuje się, że Luke, przyjaciel matki, nie jest wcale tym, za kogo go uważała. Co gorsza Luke podoba się Gwen. Chętnie zaczęłaby się z nim spotykać. Jest tylko jeden problem – musiałaby rywalizować z matką…
 

5 komentarzy:

  1. Dobrze ,że dużo czytasz :)Ja ostatnio zaniedbałam tą dziedzinę, a przecież uwielbiałam to dawniej robić .Muszę to nadrobić :)Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie że lubisz czytać,bo ja nie lubię specjalnie tej dziedziny.Wyjątkiem są tylko baśnie i bajki oraz wiersze dla dzieci.Wstyd sie przyznać ale tak jest ze mną:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię tą autorkę :).

    OdpowiedzUsuń
  4. jak tak czytam na blogach ze ktos ksiazki czyta albo do kina chodzi , to az mi wstyd, tak dawno nie mialam zadnej literatury w rece :) normalnie nie ma kiedy a wieczorem nie jestem w stanie

    OdpowiedzUsuń
  5. Och muszę się skusić...ostatnio szukam czegoś lekkiego do przeczytania:))Z całego serducha dziękuję za odwiedzinki na blogu i miłe słowa:)Bardzo mi miło:)Wiosenne promyczki i buziaki posyłam!

    OdpowiedzUsuń