Witam, jestem... urlop no cóż dobiegł końca niestety pogoda w tym roku była kapryśna, ale mimo wszystko wypoczęłam... jak nigdy zrobiłam tylko kilka zdjęć.
Wszystko co dobre i fajne szybko mija, teraz znowu rzeczywistość, ale z naładowanymi akumulatorkami wróciłaś. teraz nowe projekty czas zacząć. Z przyjemnością je zobaczę i będę podziwiać.
Tego lata pogoda jest baaardzo kapryśna, ale wyjazd z domu zawsze jest fajną odskocznią od codzienności :) Najważniejsze, że Wy jesteście zadowoleni :)
To super, wypoczęłaś! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze, że mimo kiepskiej pogody wypoczęłaś :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko co dobre i fajne szybko mija, teraz znowu rzeczywistość, ale z naładowanymi akumulatorkami wróciłaś.
OdpowiedzUsuńteraz nowe projekty czas zacząć.
Z przyjemnością je zobaczę i będę podziwiać.
Wypoczynek to bardzo wazna rzecz. Teraz masz nowe sily i zapewne nowe pomysly na tworzenie:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńReniu :) super że już jesteś:)) a gdzie byłaś nad morzem? Pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńByłam w Kołobrzegu i Mielnie
UsuńOdpoczęłaś i to jest ważne:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńReniu, cieszę się, że mimo pogody urlop się udał:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
A teraz z nowymi siłami i nowymi pomysłami wracaj szczęśliwie do domu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTego lata pogoda jest baaardzo kapryśna, ale wyjazd z domu zawsze jest fajną odskocznią od codzienności :) Najważniejsze, że Wy jesteście zadowoleni :)
OdpowiedzUsuńCo ta pogoda-najważniejsze,że wypoczełaś..pozdrawiam E:)
OdpowiedzUsuńBaterii nie wzięłaś, czy było tyle ciekawych zajęć, że nie było kiedy zdjęć robić? ;)
OdpowiedzUsuńWypoczęłam i mogę działać robótkowo
OdpowiedzUsuńSuper,że wypoczęłaś:)Wszystko co dobre szybko się kończy:)Fajnie,że już jesteś:)Jutro wyślę przesyłkę:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne widoczki, uwielbiam nasze morze nawet przy kapryśnej pogodzie :)
OdpowiedzUsuńsuper,że wypoczęłaś pozdrawiam serdecznie :)*
Piękne fotki. Fajnie spędziłaś urlop
OdpowiedzUsuńO widzę, że w Kołobrzegu byłaś a najważniejsze, że wypoczęłaś:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena