9 kwietnia 2015

Niko rozrabiaka

Jak już zapewne wiecie zdecydowaliśmy się na kupno psa, pisałam o tym TU. Niko ma już osiem miesięcy i jest bardzo żywym psiakiem, aż za bardzo wszędzie go pełno wszystko go ciekawi, wszędzie wejdzie i do tego psoci. Ogród w tym roku nie oszukujmy się wygląda nieciekawie, wszędzie dziury, kwiatki i krzewy poobgryzane nie wspomnę już o ogrodzeniu które nieustannie podgryza jeszcze trochę to sztachetek nie będzie... tak, tak to sprawka tego czarnucha. Ostatnio posadziłam bratki do donicy stała sobie przed wejściem do domu, wieczorem patrzę i nie wierzę własnym oczom... wszystkie bratki są bez kwiatków bo oczywiście Niko się nudził i je poobrywał nawet przez myśl mi przeszło , że to może jest pies roślinożerny, a nie mięsożerny byłam wściekła jak nic... ale jak popatrzyłam na tą jego mordkę to mi od razu przeszło, czyż można się na niego złościć?






 Niko w akcji... co tam po rozrabiam sobie trochę...


10 komentarzy:

  1. Mój kochany golden Tobi też uwielbia bratki. Walczę już z nim 10 lat, ale bez skutku. Bratki po prostu są smaczne. Twój Niko jest śliczny:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny i jak urósł :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny! Mój też Niko, ale jest juz starszy i nie rozrabia. Twój to jeszcze dziecko, a dziecko musi sie wyszaleć;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A już myślałam, że tylko ja mam takiego rozrabiającego psa. Prawie cały ogródek rozkopany, drzewka podkopane, wykopuje mi nawet cebulki tulipanów. Młode psy muszą się wyszaleć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały psiak :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. No faktycznie mały z niego gryzoń,ale i tak jest fajny:)

    OdpowiedzUsuń

  7. Fajny piesio :)
    Pozdrawiam serdecznie!!! :)

    OdpowiedzUsuń