12 maja 2010

Bez...

... niby taki pospolity krzew uprawiany w parkach, przydomowych ogródkach, na skwerach, a daje taki  przyjemny ,piękny zapach ...kilka gałązek we flakonie i zapach  roznosi się w pokoju...cóż więcej trzeba?
A za oknem słoneczko wychodzi ...może już wiosna na dobre u nas zagości.

Pozdrawiam serdecznie





5 komentarzy:

  1. Może i pospolity ,ale jakże wiosenny i ulubiony nie tylko na zapach.Ja mam to szczęście,że rośnie mi pod balkonem i mam i widok i zapach ślicznie upojny.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam bzy... u mnie niestety pod oknami nie rośnie, ale chyba muszę dziś gdzieś zdobyć i wazony u siebie bzem napełnić :)
    pozdrowienia Reni!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja także uwielbiam zapach bzu. Niestety mam go tylko u sąsiada, ale zapach dociera i do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez ma go w wazonie. Zdobycie go tutaj jest szalenie trudne ale moj maz potrafil! Ludzie maja go w ogrodach a wolno rosnace zdarzaja sie rzadko no i nikt ich nie zrywa. Nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Renia no nie mów ,że ci takie świństwo zrobiłam i nici Etamin podkupiłam - ale mnie dręczy sumienie. Za to ci przesyłam całuski i dwie rybie łuski

    OdpowiedzUsuń