14 października 2010

Pled

Też tak macie...pełno resztek włóczek których szkoda wyrzucić,a nie za bardzo wiadomo co z nich zrobić?
Miałam już dość przenoszenia tych wszystkich kłębuszków z kąta w kąt pozbierałam je do koszyka i zaczęłam dziergać i powstał taki kolorowy pled  ...kolejność pasów całkowicie przypadkowa ...gdy kończył się jeden kłębek doczepiałam następny nawet nie zwracając uwagi jakiego jest koloru ...ot taka mała wariacja z resztek włóczek.
Pled jest dość duży więc na pewno przyda się na chłodne dni aby się otulić.





Pozdrawiam serdecznie.

27 komentarzy:

  1. To jest coś, co pewnie odgapię;-_)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł. Ja też zrobiłam porządki w kłębkach i będę wykorzystywać te pozostałe po wczeaśniejszych robótkach. Jedna rzecz z nich już powstała - mitenki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł, ale nie mam czasu na realizację niestety :/ Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. REWELACJA!
    Podoba mi się ten pomysł, bo faktycznie, szkoda wyrzucać końcówki włóczek, a jest często ich zbyt mało na osobny projekt.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ten pled:) Mój syn ostatnio poprosił, żebym zrobiła mu właśnie "kocyk", ale na drutach, tylko, że czasu jakoś brak na takie duże coś:)
    A wracając do tematu kolorystyki pokoju, to uważam, że niebieski, błękit to dobry wybór, nie trzeba od razu brać jakieś lazurowego błękitu, jest teraz tyle fab o różnych odcieniach /np wpadające w lekką szarość/, że na pewno coś dobierzecie, a dziecko wie czego chce:) Poza tym inspiracje, które pokazałaś są całkiem całkiem, a jak syn sam będzie decydował o swoim pokoju, to na pewno będzie z niego zadowolony:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow świetny pomysł i ogrom pracy jaki włożyłaś w jego wykonanie-GRATULUJE!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastycznie! Ja mam od groma takich resztek, ale każda z nich jest innej grubości :( Więc robię z nich tony kwiatków szydełkowych, figurek itp.

    OdpowiedzUsuń
  8. wygląda fantastycznie, no właśnie jak radziłaś sobie z różnicą grubości włóczek, czy może była mniej więcej ta sama?

    OdpowiedzUsuń
  9. Plad wspaniały !!!
    Jak go zobaczyłam coś mi się przypomniało, mianowicie:
    moja mama zrobiła mi kiedyś ( jak byłam w podstawówce ) sweterek taką metodą, tylko kłebki resztek były mniejsze a całośćmieniła się 1000 kolorów, z sentymentem go wspominam ;-)
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł na wykorzystanie resztek. Zimno się zrobiła na pewno się przyda

    OdpowiedzUsuń
  11. Powstało naprawdę duże cudeńko! Gratuluję pomysłu no i oczywiście niezrównanego talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny sposób na wykorzystanie pozostałości włóczek :)
    i będzie jak znalazł na chłodne wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Renia zaglądam i zaglądam i nie widać cię po tym pledem. Ukryłaś się tam ze swoim lubym?

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł!!!
    Kolorystyka wyszła Ci fantastycznie, a za cierpliwość w dzierganiu takiego "gabarytu" podziwiam :)
    Pzdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastyczny pomysł na resztki włóczki...:-) I do tego bardzo praktyczny...:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny pomysł. I kolory same sie zgrały. Jak się dorobie wystarczającej liczby resztek, to w wolnej chwili pewnie coś podobnego popełnię.

    OdpowiedzUsuń
  18. Swietny pomysl. Ja tez mam mase malych kuleczek z nicmi najczesciej kordonka, wowczas dziergam kwiatki, ktore wykorzystuje do ozdoby prezentow.
    Pozdrawiam i dzieki za wizyte u mnie

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy pomysł-prosty a efektowny

    OdpowiedzUsuń
  20. :) Ładnie wyszło.

    Mi kiedyś siostrzyczka zrobiła kamizelkę tym sposobem. Mam ją do tej pory i bardzo lubię.:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pomysł prosty i świetny. Odgapię na pewno!

    OdpowiedzUsuń