Ale już jestem i zaraz idę buszować po waszych blogach...oj ciekawość mnie zżera co tam nowego powstało...tyle mam zaległości.
Za oknem zima szaleje na całego,aż się wychodzić nie chce...brrr kiedy ona się skończy? Może ktoś wie?
Robótkowo...coś tam powstało,pokażę w następnym wpisie...muszę fotki zrobić.
A dzisiaj trochę ciekawostek -ubrania...nie koniecznie do noszenia...bo gdzie w tym iść?
I jeszcze miła niespodzianka dostałam wyróżnienie od Marty serdecznie ci dziękuję
Dziękuję wam bardzo za przemiłe komentarze i że zaglądacie na mój blog ...pozdrawiam.
dobrze ze już jesteś:) czekamy na prace- pewnie jak zwykle cuda porobiłaś
OdpowiedzUsuńReniu po pierwsze od razu zauważyłam twoją nieobecność i się na dodatek zaniepokoiłam. A po drugie- nie wyszłabyś na ulicę w tym pierwszym ciuszku? ty jesteś zgrabniara- super byś wyglądała- ja ci to gadam
OdpowiedzUsuńno nareszcie jesteś, już się martwiłam że coś się stało, żeby to było ostatni raz ;) :P
OdpowiedzUsuńa teraz nadrabiaj zaległości i pokazuj coś tam wydziergała :)
jestem,jestem i mam nadzieję,że nie będę miała już problemów z internetem...jak ja za wami tęskniłam
OdpowiedzUsuńjolad oj,nie wyszłabym...jaka tam ze mnie zgrabniara?
pozdrawiam
fajnie, że już jesteś...
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie...
hahha to ostatnie jest swietnie,ciekawe jak sie chodzi w ubranku gdzie tzeba druty trzymac :)
OdpowiedzUsuńTy zawsze wyszukasz coś odlotowego, hi, hi...
OdpowiedzUsuńJa też zapraszam po wyróżnienie :)
Ja tam bym się w to pierwsze ogromniaste swetrzysko jednak ubrała. Ma piękne połączenie kolorów. Jaki to projektant?
OdpowiedzUsuńReni bierz się do roboty z tymi wpisami :P bo u mnie czeka na Ciebie pełno wyróżnień a to zobowiązuje ;) :)
OdpowiedzUsuńByłam, podziwiałam , jesteś wielka...
OdpowiedzUsuńP.S. W tych kreacjach kreatorów siebie widzę, są cudne... taki Valentino na przykład, przed nim klęczę... i nie tylko przed nim.
Pozdrawiam
www.domkary.pl
s.