...tak czas świąteczny się skończył i trzeba wrócić do obowiązków.Dziękuję wam kochane za świąteczne życzenia.
A ja nadal jestem pochłonięta scrapowaniem...powstały dwa albumiki
Teraz powinnam zabrać się za wędrownika,ale jakoś nie mogę zdecydować o czym ma on być...tyle myśli mi się nasuwa.
Robótkowo...też coś tam się dzierga
Pozdrawiam serdecznie!
widzę że nie próżnujesz ;)świetne te albumy wciągneło Cię ;) :)
OdpowiedzUsuńoooo widze, że zabrałaś się za co nowego!!!!suuper!!!!
OdpowiedzUsuńWidzę, że wciągnęła cię nowa technika:) świetne prace :)
OdpowiedzUsuńale fajne albumy...
OdpowiedzUsuńmam pytanie z serii "idiotyczne":robisz je z kartek z bloku technicznego, czy z jakiegoś specjalnego papieru? Ja kupiłam do wędrasia takie kartki wizytówkowe, ale jakieś za "cienkie" mi sie wydają...
pozdrawiam
Albumy wyglądają przepięknie...:-) Takich nigdzie się nie kupi... W sklepach wszystko jest "na jedno kopyto" a Twoje cuda są oryginalne i niesamowicie piękne...:-)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńAlbumy wygladają ciekawie kolorystycznie. A co takiego dziergasz...?
OdpowiedzUsuńOj,prawda wciągnęło mnie to scrapowanie.
OdpowiedzUsuńBeso do niektórych jako bazy użyłam tekturowych kartoników,a do wędrowniczka też kupiłam papier wizytowy.Z tego co czytałam jako bazy można używać różnych papierów od kartonów,bloków technicznych,brystoli a także koperty możliwości jest wiele
Zulka a dziergam taką sobie bluzeczkę...co wyjdzie zobaczymy...pozdrawiam
śliczne te albumiki :)
OdpowiedzUsuńszczególnie mi w oko wpadł ten drugi :)
Pierwszy - zaskakujący :) Czemu soda?? :D Drugi - apetyczny, taki czekoladowo-kremowy, z zawijaskami, mmmmm... Piękny!
OdpowiedzUsuńReniu zrobiłaś śliczne albumy :)
OdpowiedzUsuńśliczne albumiki
OdpowiedzUsuń