6 kwietnia 2010

I po świętach...

...tak czas świąteczny się skończył i trzeba wrócić do obowiązków.Dziękuję wam kochane za świąteczne życzenia.
A ja nadal jestem pochłonięta scrapowaniem...powstały dwa albumiki









Teraz powinnam zabrać się za wędrownika,ale jakoś nie mogę zdecydować o czym ma on być...tyle myśli mi się nasuwa.
Robótkowo...też coś tam się dzierga


Pozdrawiam serdecznie!

12 komentarzy:

  1. widzę że nie próżnujesz ;)świetne te albumy wciągneło Cię ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo widze, że zabrałaś się za co nowego!!!!suuper!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że wciągnęła cię nowa technika:) świetne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale fajne albumy...
    mam pytanie z serii "idiotyczne":robisz je z kartek z bloku technicznego, czy z jakiegoś specjalnego papieru? Ja kupiłam do wędrasia takie kartki wizytówkowe, ale jakieś za "cienkie" mi sie wydają...

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Albumy wyglądają przepięknie...:-) Takich nigdzie się nie kupi... W sklepach wszystko jest "na jedno kopyto" a Twoje cuda są oryginalne i niesamowicie piękne...:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Albumy wygladają ciekawie kolorystycznie. A co takiego dziergasz...?

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj,prawda wciągnęło mnie to scrapowanie.
    Beso do niektórych jako bazy użyłam tekturowych kartoników,a do wędrowniczka też kupiłam papier wizytowy.Z tego co czytałam jako bazy można używać różnych papierów od kartonów,bloków technicznych,brystoli a także koperty możliwości jest wiele
    Zulka a dziergam taką sobie bluzeczkę...co wyjdzie zobaczymy...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne te albumiki :)
    szczególnie mi w oko wpadł ten drugi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy - zaskakujący :) Czemu soda?? :D Drugi - apetyczny, taki czekoladowo-kremowy, z zawijaskami, mmmmm... Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Reniu zrobiłaś śliczne albumy :)

    OdpowiedzUsuń