...tak ...w takim kolorze zażyczył sobie pokój mój młodszy syn.
Niebieski na ścianach?
Jakoś mi nie pasuje...próbowałam go przekonać do zmiany wybranego koloru...niestety nie udało się... pokój będzie w niebieskościach.Nie mam pojęcia jak to będzie wyglądało ...meble ma w kolorze -olcha jasna czy dobrze będą się komponować z niebieskim?
A wy co sądzicie o tym wyborze?
Poszperałam w necie i znalazłam kilka inspiracji
Pozdrawiam serdecznie!
Syn koleżanki miał pokój w niebieskościach. Mnie początkowo wydawało się to dziwne. Młody jednak nie wychodził z pokoju godzinami, czuł się tam dobrze;-)
OdpowiedzUsuńTo witam w klubie-mój tez zamówił niebieski pokój a żeby było ciekawiej dodatkowo-pomarańczowa jedna ściana
OdpowiedzUsuńZ doborem koloru wnętrza wcale nie jest tak łatwo... Zwłaszcza gdy chodzi o pokoik naszej pociechy... Dziecko chce niebieski i...dobrze, że ma swoje zdanie, że ma wkład w wygląd swojego pokoju... swojej oazy spokoju... Ale czy aby na pewno pokój będzie taką oazą?
OdpowiedzUsuńNiebieski to kolor powodujący uczucie chłodu, powagi i ciężkości...ale także uspokaja i odpręża... Delikatne, pastelowe odcienie powodują, że pomieszczenie jest jasne, świeże i czyste... Niebieski symbolizuje tęsknotę więc użyty w nadmiarze może działać przygnębiająco...
Przepraszam, że tak dłuuugo ale pomyślałam, że taka informacja może się przydać... :)
Pozdrawiam serdecznie... ;)
Jak dla mnie to za zimny kolor zdecydowanie wole ciepłe ale wszystko zależy od doboru odcienia i dodatków:)
OdpowiedzUsuńNo to widzę,że nie jestem osamotniona z tym niebieskim...to prawda niebieski jest zimnym kolorem ale ciemny błękit połączony z bielą stymuluje do pracy a bladsze niebieskie relaksują i odprężają. Czy faktycznie tak jest?Zobaczymy jak mój czternastoletni syn długo wytrzyma w tym pokoju.
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem fanką niebieskiego...ale taki pastelowy błękit...mógłby być inspirujący. Pokój inspirowany morzem! Super! Kiedyś kupiłam meble z tej serii: http://www.mebleznetu.pl/Indiana_Meble_inne_kulturowo|__main.php?cPath=29 i do nich mi tak bardzo marzył się pastelowy błękit i dodatki jakieś muszle, rozgwiazdy, hamak...tylko mieszkania swojego nie mam...więc plany odkładam na nie wiadomo kiedy...
OdpowiedzUsuńOjej.... 14 lat... to Ty masz już mężczyznę w domu... Nie no to w takim razie nie pozostaje Ci nic innego jak zaakceptować jego decyzję ;) ... W tym wieku już się wie czego chce i zbytnia ingerencja dorosłych może tylko doprowadzić do "wojny"... Ważne by on dobrze się czuł w pokoju... :)
OdpowiedzUsuńDodam tylko, że znajomej syn (17lat) zażyczył sobie pokój w kolorze grafitowym z paskiem ciemnej śliwki... Pomyślicie, że przerażająco dobrana kolorystyka... Ale powiem Wam, ze efekt końcowy CUDNY... Odpowiednie oświetlenie... dodatki w kolorach bieli, śliwki i soczystej zieleni... Ehh... cudo... :)
Ja jako nastolatka miałam pokój pomalowany na jasno niebieski -takie błękitne niebo, meble właśnie olcha i do tego zawieszone bordowe zasłony. Całość wyglądała obłędnie, wszystkim "odwiedzającym" bardzo się podobało.
OdpowiedzUsuńA jakby udało ci się go namówić na dwa lub trzy odcienie niebieskiego, i nie na wszystkich ścianach, tylko na jednej, połowie, lub jeśli masz jakieś "krzywizny" - np komin, skos, czy coś takiego - to one by były fajnie zaakcentowane niebieskimi kolorami. Można pomyśleć też o paskach niebieskich. Takie pomysły mi przyszły do głowy :)
OdpowiedzUsuńniebieski wycisza i uspokaja, choć też zmniejsza apetyt - ale odpowiednio dobrane dodatki (miodowe zasłonki?) ożywią pięknie całość
OdpowiedzUsuńDziękuję za rady...
OdpowiedzUsuńjoie,tak 14-latek to mały mężczyzna a zarazem jeszcze dziecko niby wie co chce...trudny wiek...
negocjacje były a jakże... bo cały pokój na ciemno niebieski przerażał mnie..
nastąpił kompromis- powiedział,że chociaż jedna ściana ma być ciemno niebieska a pozostałe mogą być jaśniejsze...ulga dla mej duszy
Dla mnie niebieski na ścianach to zmora!! Mam błękitną kuchnię i pokój córki - zdecydowany przesyt tego koloru, ale póki co nie ma czasu na przemalowywanie. Myślę jednak, że z odpowiednimi dodatkami może być dobrze.
OdpowiedzUsuńJedno Ci mogę natomiast poradzić - zostaw kolor ścian i urządzenie pokoju jego właścicielowi :) Wiem co mówię, bo jako nastolatka również lubiłam eksperymentować :) Któregoś dnia mnie coś tknęło, wzięłam plakatówki (tylko takimi farbami wtedy dysponowałam) i na jednej całej ścianie namalowałam sobie powój z kolorowymi kwiatami i moimi ulubionymi cytatami :D Rodzice jak wrócili i to zobaczyli to złapali się tylko za głowę, a ja się czułam w takim pokoju bardzo dobrze, bo włożyłam tam coś swojego, w ten sposób "oswoiłam" to wnętrze :) Myślę, że w tym wieku to bardzo ważne, aby mieć takie swoje własne miejsce, i napewno Twojemu synowi nie zaszkodzą niebieskie ściany :) Ja nawet dałabym jemu pędzel w ręke, żeby sam mógł pomalować :) A jeśli za kilka miesięcy stwierdzi, że taki dobór koloru był błędem, to również wyjdzie to jemu na dobre, bo następnym razem sam przyjdzie to Ciebie i poprosi o radę :)
a ja miałam niebieski pokój w moim domu rodzinnym, gdy byłam nastolatką. Cudnie mi w nim było !
OdpowiedzUsuńa teraz mam niebieską łazienkę, ale tylko dlatego, że mąż nie zgodziła się an ataki przedpokój:)
pozdrawiam
Moja Ania chciała mieć koniecznie pokój w niebieskościach. Wybiłam jej to z głowy. Bo to jednak zimny kolor. Znalazłyśmy konsensus ;-)
OdpowiedzUsuńŚciany sa białe. A meble mają niebieskie fronty. Boki - olcha. Wszystkie dodatki: zasłonki, lampka na biurko, krzesło, narzuta na łóżku, dywany są niebieskie.
Alez ten niebieski nie jest az tak zimny jak się wydaje.Mój smyk 12-letni też ma pokój w niebieskosciach.Do tej pory połączony z żółtym słonecznym a teraz z dojrzałą pomarańczą.Meble tez jeana olcha i naprawdę ten pokoik jest przytulny,więc spokojnie możesz kochana spełnic "fanaberie kolorystyczne "syna.Dodam tylko,że to nie jest mocny niebieski,raczj taki delikatny wpadający w błękit.
OdpowiedzUsuńMoje córki jak miały właśnie tyle lat też miały niebieskie pokoje z meblami jasna olcha z jasnobeżowymi bibelotami i wyglądały ślicznie. Jak najmniej bieli, ponieważ ta biel podkreśla zimno niebieskiego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniebieski tomoj ulubiony kolor, ale nie w domu, jednak tutaj na zdjeciach bardzo mi sie podoba, mysle ze odpowiedni odcien i dodatki stworza calkiem mily nastroj.
OdpowiedzUsuńTen pomysł nie jest wcale zły. Mój siostrzenic ostatnio przemalował pokój na dwa odcienie niebieskiego, do tego biała szafa i półki, stalowo szare dodatki...i wygląda fantastycznie. Zwłaszcza teraz, gdy w handlu jest szeroki dostęp do róznych odcieni farb, nawet tych gotowych...warto poeksperymentować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kiedy chodziłam do szkoły też miałam pokój pomalowany na niebiesko :) Na studiach przyszła faza na zielony :) a teraz marzy mi się lawendowy :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli syn chce mieć kolorowe ściany w pokoju to bardzo fajnie :) ważne żeby się w nim dobrze i swobodnie czuł :)
Mój syn kocha ten kolor i już ładnych parę lat ma go w pokoju,najpierw był to delikatny błękitny i ten tolerowałam ,ale z czasem wybrał ciemniejszy odcień i mnie się już nie podoba .Pokój wydaje się zimny (bo taki właśnie jest ten kolor),choć jest od strony południowej.Jak widzisz to kwestia upodobań -ja w swoim pokoju z pewnością bym takiego nie wybrała,ale mój syn i owszem ,wiec musisz sama podjąć decyzje...
OdpowiedzUsuńjak dla mnie bomba ja w niebieskościach mam sypialnie i ją uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńdzięuje za odwiedzinkki-kolorek niebieski w pokoiku fajnie zestawiony z dodatkami tez może byc fajny-pozdrawima serdecznie;))
OdpowiedzUsuń