10 kwietnia 2012

Ech...

W domu wiosennie




a w ogrodzie jakoś już nie bardzo...pogoda się popsuła i jest jakoś tak...






Pozdrawiam

16 komentarzy:

  1. Renatko pięknie już widać u Ciebie wiosnę...u mnie co niektórzy dopiero z ziemi wychodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie przynajmniej forsycja kwitnie a u mnie ze względu na ten ziąb prawdopodobnie jeżeli zakwitnie w co wątpię to kwiatów będzie minimalnie gdyż już liście widać.

    OdpowiedzUsuń
  3. o takiej forsycji to ja moge pomarzyc.....

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj pięknie!
    Fiołki kocham od lat!
    W ogrodzie już pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  5. E nie Reniu jest tak źle forsycja kwitnie, piwonie widzę że się wychylają:)) u mnie dwa dni temu to śnieg padał.. :)
    pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż zapragnęłam choć jedną doniczkę z fiołkami :) Bardzo przyjemny blog :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko jest na drodze ku lepszej pogodzie...czego Tobie i wszystkim życzę;) SŁONECZKA!!!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Fiołki pięknie kwitną, szkoda, że za oknem niemal zimowo.
    Roślinki czekają na ciepełko.

    OdpowiedzUsuń
  9. PIĘKNE fiołki... moje jeszcze nie kwitną bo kwitły mi jeszcze w grudniu ;))) także czekam aż przejdą spanie i na nowo zaczną obsypywać kwiatuszkami ;)

    Pozdrawiam po świątecznie...

    OdpowiedzUsuń
  10. A jednak kwiaty wpadły już w swój rytm wiosenny - co widać na Twoich zdjęciach:)

    OdpowiedzUsuń
  11. U Ciebie to już widać wiosnę!!!!
    Bo u mnie to jeszcze za morzami, ledwo ledwo krkusy wyłażą;;;;

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tam widzę wiosnę i u Ciebie w domku, i w ogrodzie :) Mnie do okien wreszcie zagląda słońce... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdroszczę Ci tej wiosny :)))

    OdpowiedzUsuń