Pięknie wygląda hortensja i rozchodnik w towarzystwie traw. Też jestem wściekła na upał:( Roślinki ratuję, ale obawiam się wprowadzenia ograniczeń wody:( Kurcze, za duzo zainwestowałam w ogród, by teraz wszystko miało paść:( Jeśli zmienia się klimat może trzeba zacząć sadzić kaktusy!!! Pozdrawiam Reniu:)
Cudne widoczki pięknych kwitnących i milusińskiego :))) Ja nic innego nie robię tylko podlewam i podlewam i zazdroszczę tym co zaczynają ogród od linii podlewających :))) pozdrawiam
Uwielbiam takie zdjęcia, uwielbiam takie ogrody- widać czas, serce i wielką pracę. wow super
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda hortensja i rozchodnik w towarzystwie traw. Też jestem wściekła na upał:( Roślinki ratuję, ale obawiam się wprowadzenia ograniczeń wody:( Kurcze, za duzo zainwestowałam w ogród, by teraz wszystko miało paść:( Jeśli zmienia się klimat może trzeba zacząć sadzić kaktusy!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Reniu:)
Piekny ogrod i wpanialy piesio,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne widoczki pięknych kwitnących i milusińskiego :)))
OdpowiedzUsuńJa nic innego nie robię tylko podlewam i podlewam i zazdroszczę tym co zaczynają ogród od linii podlewających :)))
pozdrawiam
Mimo upałów Twoje roślinki cudnie wyglądają :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńReniu, cudnie, zajawiskowo w Twoim gorącym ogródku. Piesio w upale w ciepłym futrze-mina mówi sama za siebie.Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńpiękny masz ogród
OdpowiedzUsuńpiękny ogród! znam ten ból, właśnie przyszedł mi rachunek za wodę za 2 miesiące. Dobrze, że mamy oddzielny licznik na wodę do ogrodu...
OdpowiedzUsuń