W ramach akcji WZW- wykorzystanie zalegających włóczek, którą zorganizowała Asia powstał pled. Tak naprawdę pled powstawał bez konkretnego pomysłu... zebrałam część włóczek do koszyka i zaczęłam dziergać i tak oto powstało pomieszanie z poplątaniem... różne kolory i wzory, na jesienne chłody przyda się do opatulenia.
Duży ten pled taki do całkowitego opatulenia już niedługo się przyda będzie fajnie cieplutko !
OdpowiedzUsuńŚwietny.Widać, że mieciutki, taki przytulaśny.Szydełkowe dzieła jednak zawsze sztywniejsze, grubsze wychodzą.Pomysł godny podpatrzenia :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pled :-) Doskonale wykorzystałaś zalegające moteczki :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię z całego serca.
Pozdrawiam serdecznie.
Super. Kolory fajnie pasują
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła przeplatanka różnych wzorów i kolorów:) świetny pomysł na WZW:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper kawał wspaniałego kocyka i jakże pięknie wyszedł w połączeniach kolorystycznych - świetne wykorzystanie niteczek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajny, kolorowy i na pewno cieplutki:) Bardzo mi się podoba takie wykorzystanie resztek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńImponującej wielkości pled. Świetny pomysł na wykorzystanie resztek włóczek.
OdpowiedzUsuńPoza tym ma bardzo ładne kolorki.
Pozdrawiam ciepło Dorota
Naprawdę podziwiam. Za cierpliwość i za wytrwałość! Cudny pled. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż z takiego "pomieszania z poplątaniem" wychodzą najlepsze projekty!! czego dowodem jest Twój pled. Cudny!
OdpowiedzUsuńJa też jestem na etapie "sprzątania" w koszach z motkami... to jedno z moich noworocznych postanowień, które konsekwentnie wykonuję ;) :)
Dziękuję dziewczyny... z pledu jestem zadowolona, będę się otulać
OdpowiedzUsuńŚwietny pled :) już sobie wyobraziłam jak zimą siedzisz w fotelu, otulona tym pledem i z kubkiem parującej herbaty :)
OdpowiedzUsuńPled wyszedł fantastycznie, kolory świetnie dobrane i ciepło się robi od samego patrzenia:-)
OdpowiedzUsuńAle super! No i świetny trening nowych wzorów :)
OdpowiedzUsuń