Czas na kolejne podsumowanie miesiąca... marzec
Marzec był pracowity robótkowo, a także ogrodowo trzeba było po zimie ogarnąć ogród no i po drodze święta... same wiecie jak to jest.
Blogowo... pojawiło się 5 wpisów, och zdecydowanie za mało
Jaki był marzec w Ażurowych Marzeniach?
ROBÓTKOWO
Największym wyzwaniem i projektem który skończyłam była sukienka z której jestem bardzo zadowolona
Zrobiłam też sobie sweterek
oraz serwetkę
Po drodze pojawiły się wpisy to i owo oraz podsumowanie lutego.
Pozdrawiam
Ta sukienka jest mega fajna:)))
OdpowiedzUsuńPowiem jak poprzedniczka: Sukienka boska!
OdpowiedzUsuńTo jednak sporo się działo. Ja wreszcie mogę coś pokazać w ramach akcji WZW - króliczki. Po prostu dziergam teraz z nowokupionych włóczek.
OdpowiedzUsuńAle sukienka szydełkowa to po prostu mistrzostwo! Piękna jest!!!!
Pozdrawiam,
Asia
To jednak sporo się działo. Ja wreszcie mogę coś pokazać w ramach akcji WZW - króliczki. Po prostu dziergam teraz z nowokupionych włóczek.
OdpowiedzUsuńAle sukienka szydełkowa to po prostu mistrzostwo! Piękna jest!!!!
Pozdrawiam,
Asia
Jesteś Reniu bardzo aktywna. Wszystko śliczne, dopracowane i obfotorafowane mistrzowsko! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPracowity i aktywny marzec. Dużo się działo.
OdpowiedzUsuńSukienka powala, ale to juz pisałam Reniu. Czekam na dalsze wspaniałości i serdecznie pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuń