Smakowity chleb na zakwasie... tak, tak od paru miesięcy piekę chleb i muszę wam powiedzieć, że to nic trudnego. Na początku byłam pewna obaw czy ja sobie poradzę bo ten zakwas, a to jego dokarmianie, a czy mi się ten chleb uda... ale nie taki diabeł straszny jak go malują. Upiekłam pierwszy chleb... udał się pięknie wyrósł no i przepadłam. Chleb jest przepyszny i zdrowy bo wiem co w nim jest, żadnych ulepszaczy... mówię wam zapach pieczonego chleba roznoszącego się po domu ach... oczywiście do upieczenia takiego chleba potrzebny jest zakwas można go zrobić samemu trwa to 7 dni, a może ktoś z waszych znajomych ma zakwas i wam trochę użyczy, ja trochę takiego zakwasu dostałam od znajomej i na nim cały czas piekę chlebek.
Ten jest mój ulubiony z mąki żytniej razowej i pełnoziarnistej z ziarnami dyni i słonecznika.
ZACZYN
3 łyżki zakwasu
około 1/2 szk. mąki razowej typ 2000
około 1 szk. ciepłej wody
Wymieszać i odstawić, aż podwoi swoją objętość
CIASTO CHLEBOWE
250g aktywnego zakwasu
200g mąki razowej żytniej typ 2000
300g mąki pełnoziarnistej
1 łyżeczka soli
około 400ml ciepłej wody
garść pestek dyni i słonecznika
Wszystkie suche składniki mieszamy, dodajemy zaczyn i po trochu wodę- wymieszać.Na końcu dodajemy pestki. Formę- keksówkę smarujemy olejem i obsypujemy płatkami owsianymi,ciasto chlebowe wykładamy do formy wygładzamy mokrą łyżką. Posypujemy pestkami i przykrywamy ściereczką, odstawiamy do wyrośnięcia musi urosnąć po same brzegi keksówki. Pieczemy 220st. około 50min.
SMACZNEGO!
Znam zapach chleba... Jest piękny. W ubiegłym roku często piekłam chleb, ale przestałam, kiedy popsuł mi się zakwas. Czasem myślę, żeby do tego wrócić.
OdpowiedzUsuńTeż piekę chleby na zakwasie......tylko, że ja od razu muszę cztery.
OdpowiedzUsuńDorzucam jeszcze płatki owsiane.
Nie ma to jak chlebek domowy.....
Przesyłam pozdrowienia z Małopolski.
Ja piekę 6 bochenków raz na 2 tygodnie. Kroję na połówki zamrażam i przez dwa tygodnie mamy świeży, domowy chlebek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBoa dusiciel z poprzedniego wpisu-robi wrażenie.A co do chlebków, to aż pachnie z Twoich zdjęć-ślinka leci.Ja niestety jestem całkowitym antytalentem jeśli chodzi o wypieki.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPychotka...i jak pięknie wygląda. Ja też od czasu do czasu piekę zdrowy chlebek jednak nie na zakwasie i w automacie.
OdpowiedzUsuńTeż od jakiegoś czasu zastanawiam się nad własnym chlebkiem. Twój wygląda smakowicie :).
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie :) aż ślinka leci :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu piekę sama chleb, ale chyba brakuje mi zapału :-))
OdpowiedzUsuń