Kiedy w sierpniu 1998 roku ukazała się
„Biała Masajka”, miałam nadzieję, że historia mojej afrykańskiej miłości spotka się z szerokim zainteresowaniem, ale nawet w najśmielszych marzeniach nie przypuszczałam, iż książka ta w krótkim czasie znajdzie się na listach bestsellerów, zostanie przetłumaczona na 15 języków, a także sfilmowana.
„Biała Masajka”, miałam nadzieję, że historia mojej afrykańskiej miłości spotka się z szerokim zainteresowaniem, ale nawet w najśmielszych marzeniach nie przypuszczałam, iż książka ta w krótkim czasie znajdzie się na listach bestsellerów, zostanie przetłumaczona na 15 języków, a także sfilmowana.
Dalsze losy bohaterki"Białej Masajki" książka ta powstała na życzenie czytelników ."Żegnaj Afryko" to coś w rodzaju pamiętnika opisane kolejne lata życia Corinne Hofmann.Muszę powiedzieć,że książka mnie rozczarowała byłam przygotowana na fascynujące przygody tak jak to było w "Masajce"od której nie mogłam się oderwać to druga część jest dla mnie po prostu nudna...przeczytałam ją z wielkim trudem.
Pozdrawiam
Niestety najczęściej tak bywa z tzw "drugimi częściami"... na szczescie są wyjątki od tej reguły ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, a wiadomą rzecz wyślę w przyszlym tyg.
Pozdrawiam,
Susan
ale chyba i tak warto było przeczytać.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdruga była lepsza
OdpowiedzUsuńBardzo czesto tak jest, ze cos pisane jest czy filmowane jako druga, potem trzecia czesc i staje sie to nudne a nawet beznadziejne. Strasznie nie lubie takiego czegos. Jak cos jest sukcesem to ci ktorzy na tym sukcesie zarobili, chca pomnozyc stan konta tworzac kolejne czesci. Ja na przyklad z niecierpliwoscia czekam na to jak jakis mag zamieni Harrego Pottera w kamien po wszystkie wieki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześlicznie dziękuję za odwiedziny i urocze słowa w komentarzach z okazji mojej drugiej rocznicy blogowania.
OdpowiedzUsuńTo takie miłe dla mojego serca.
Wspaniale,że jesteś i mnie odwiedzasz,to dodaje mi twórczych skrzydeł i mobilizuje do twórczego działnia.
Posyłam moc uścisków i buziaczków pełnych wspaniałych myśli;)
Też przeczytałam obie części i zgodzę się z Twoim komentarzem, pierwsza jest ciekawsza :)
OdpowiedzUsuńDruga część to w dużej mierze powtórka, wspomnienia siegające do pierwszej części. Spokojnie moźna te ksiazki przeczytać w odwrotnej kolejności tzn. II część... i na tym poprzestać.
OdpowiedzUsuńniestetety kobieta ,nie umiała powiedzieć sobie dość,zaskoczona taką popularnością swoich rzeczywistych wspomnień i pociągnęła dalej,wysmażając gniota,a niestety wracając do Niemiec życie jej stało sie normalne i prozaiczne,a ludzie kupili z rozpędu drugą część,licząc na dalsze przygody kobiety jakich wiele-niepotrzebnie .
OdpowiedzUsuń