Wczoraj była piękna słoneczna pogoda i mam nadzieję,że już tak będzie...majowe przymrozki zostawiły po sobie ślad przemarzły mi pelargonie i turki,a także orzech jedna jabłonka i winogrona .
Ale wracając do wczorajszego dnia spędziłam go w ogrodzie..cały czas jest coś do zrobienia ale to taka miła praca.Kosiarka poszła w ruch -małżonek wykosił trawę i przy okazji kilka kwiatów na tyłach ogrodu bo myślał,że to zielsko...ja zabrałam się za rabaty ogrodziłam je płotkami no i zielsko zostało wyrwane,a tak swoją drogą,że też jemu nic nie szkodzi...wieczorkiem zasłużony odpoczynek na tarasie przy kawce i grillu.
Kilka fotek z ogrodu
Mój psiak tam gdzie ja to i on
Następnym razem kolejna porcja fotek ogrodowych...pozdrawiam serdecznie.
Bardzo sympatycznie się oglądało.A jak tam komary - już się pokazują?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pięknie, zielono, aż się chce oglądać. A u mnie znów dziś zimno...
OdpowiedzUsuńależ pięknie u Ciebie...
OdpowiedzUsuńPiękny masz ogród...:-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie tam u Ciebie!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny masz ogród :).
OdpowiedzUsuńMój mąż jak miał wykosić u moich rodziców trawę na działce, to i kukurydzy się pozbył. Faceci chyba tak mają hihi.
OOOOOO jak superancko,bardzo lubię oglądać ogródki i zawsze można zobaczyć w nich cos ciekawego, a u Ciebie jest fantastycznie.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo miły ogóród się zrobił- widać, ze włożyłaś w niego sporo pracy.
OdpowiedzUsuńhahah z tym koszeniem to tez mialam niezla przygode tzn nie ja ,moi synowie "skosili" czyt. najechali kosiarka, mi kiedys drzewko ktore rok wczesniej posadzilam a innym razem skosili mi kwiatki bo tez mysleli ze to trawa :/ ech te chlopy za grosz oczu w glowie ;)
OdpowiedzUsuńale pięknie u Ciebie:) mój mąż tez wszędzie widzi tylko zielsko-ale w tym roku uratowałam kwiaty:)
OdpowiedzUsuńReniu jak już ślicznie u Ciebie;))a co do koszenia to mój mąż kosi podobnie;)))ostatnio zostały skoszone irysy ;((
OdpowiedzUsuńCudny zakatek,a plotek podoba mi sie najbardziej!
OdpowiedzUsuńOch, wreszcie wszyscy doczekaliśmy sie zieleni wiosennej. A u Ciebie trawniczek wykoszony, rabatki wypielone i piękne zakątki do wypoczynku/
OdpowiedzUsuńWiem ile pracy trzeba włożyć żeby ogród tak wyglądał.
Natura ciągle mnie zadziwia.
Po budowie domu, zajęło mi 2 lata uprzątanie, równanie i odwadnianie pierwszej 450 metrowej części, marzyłam o ogrodzie wiejskim. Po ostatniej zimie wszystko zostało zalane po roztopach (gleba u nas nieprzepuszczalna więc woda długo stała), myślałam że nic sie nie uratuje a teraz okazało sie że rośliny miały ogromna wolę przetrwania.
I to była dla mnie najlepsza nagroda z ciężką prace na tej ziemi.
pozdrowienia
Jak u Ciebie pięknie-pozdrawiam
OdpowiedzUsuń