Niestety jesień zbliża się dużymi krokami ...w dzień jest jeszcze ładnie słonecznie ale ranki i wieczory są już chłodne.Prawdę mówiąc nie lubię jesieni przygnębia mnie ona no chyba,że jest to prawdziwa złota jesień...ale takiej prawdziwej dawno chyba nie było.
Jabłuszka już wszystkie zerwane część zaprawiona,a reszta poukładana w skrzyneczkach i leżakują w piwnicy...jabłonka obrodziła,że cho,cho niestety dużo jabłek też wyrzuciłam spadały i się psuły...no cóż i tak bywa.
Pytałyście o papierową wiklinę czy to jest trudne? Powiem tak wszystkiego można się nauczyć tylko potrzeba cierpliwości wbrew pozorom nie jest to takie trudne...podaję linki z których ja korzystałam może któraś z was pokusi się o wykonanie jakiegoś koszyczka?
Pozdrawiam serdecznie!
Smakowite:)
OdpowiedzUsuńA co z kwadratami?
Już czuję jak pachną...
OdpowiedzUsuńDzięki za linki o wyplataniu.
Pozdrawiam.
Tak to lato szybko przeleciało!!!
OdpowiedzUsuń