14 listopada 2011

Pracowite zmiany

Mały remont korytarzyka o którym pisałam wcześniej został zakończony...mam nadzieję, że już nie będę sobie wynajdywać tego typu pracy.
Korytarzyk jest mały i znajdują się tam tylko niezbędne rzeczy sztuk 3...szafka na buty,wieszak na kurtki i najważniejsze... posłanie dla psa...

Prezentuje się tak


szafkę lekko pobieliłam, muszę jeszcze zmienić gałki...szukam odpowiednich

do szafki przykręciłam uchwyt znaleziony w piwnicy...służy jako wieszak na smycz



szafka wyglądała tak

Na ścianę widoczną za szafką położyłam tynk strukturalny...o taki, tu jeszcze w trakcie pracy


 pomalowałam w kolorze- upalna sawanna

  dzisiaj zrobiłam wianuszek i już sobie wisi na nowym miejscu


wieszak też został pomalowany na biało



uszyłam nowe firanki dół wykończyłam  koronką bawełnianą






To by było na tyle..i jak , może być?

Pozdrawiam serdecznie.

25 komentarzy:

  1. Pięknie. Remonty są kłopotliwe, ale ja ich zazdroszczę......marzy mi się kupno jakiegoś domku do remontu, byle by uciec z bloków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. :) Też muszę zrobić remont. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy może być? Reni, żartujesz chyba...
    Takie zmiany zawsze pozytywnie ładują, prawda?
    Ale mój wzrok i tak najbardziej przyciągał koszyk na szafce.
    Zaczęłam kolekcjonować gazety, może wreszcie wkrótce znajdę chwilę, żeby spróbować...
    W tym względzie jesteś dla mnie największą inspiracją :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne zmiany;-) Efekt jest naprawdę fantastyczny:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie sobie wymyśliłaś i wykonałaś! Zainspirowałaś mnie do powrotu do sypialni :) Bo męczę się z nią od... ponad roku... Jak tylko się wkrętarka naładuje to zacznę działać! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdolna "Zosia samosia" :) Wyszło super!

    OdpowiedzUsuń
  7. PIEKNA FIRANKA NO I YNK:)))-UWIELBIAM STRUKTURĘ:))....ALE W SZAFCE JEST COŚ CO MI JAKOŚ NIE LEŻY.....MOŻE TEN SPOSÓB POMALOWANIA.....TAK JAKBY PROSIŁA SIE O DODATKOWĄ WARSTWE....A MOŻE W REALU WYGLĄDA TO LEPIEJ...POZDRAWIAM :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest pięknie, zwłaszcza firaneczki bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  9. Superasnie!! Fajnie, ze potrafisz sama wykonywac takie remonciki

    OdpowiedzUsuń
  10. Reniu pewnie że może być :)) czasami kilka drobnych rzeczy, a zmiany są bardzo duże :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Pracowita z Ciebie kobieta i wiele potrafisz:) . Szafka faktycznie przeszła metamorfozę a firanki urocze :) pozdrawiam i zapraszam martadr

    OdpowiedzUsuń
  12. Ty to jesteś niezła Zosia samosia :) Bardzo fajnie ta szafeczka teraz wygląda.Nowocześnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Och! super! super,pewnie że moze byc jest wspaniale zrobiony i korytarzyk i szafka i firanki i wianuszek wszystko exstra:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pewnie, że może być, wyszło super.A ta firanka to cudo.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie piękne zmiany... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę,że remont udał się doskonale.Kiedyś bardzo lubiłam remonty,ale po ostatnim generalnym w kuchni wolę podziwiać cudze:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Duuużo lepiej, gratuluję wszechstronnych talentów.

    OdpowiedzUsuń
  18. super teraz wygląda ta szafka pobielona:) korytarz świetnie wygląda po remoncie. Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  19. niby nie aż takie wielkie zmiany, a efekt bardzo widoczny i zdecydowanie na plus

    OdpowiedzUsuń
  20. Zdolna z Ciebie kobitka i pracowita :):)
    Pięknie wyszło. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczne są zdjęcia przyjemne i ciepłe

    Życzę Tobie samych radosnych chwil ,
    dobrego humorku ,słoneczka i uśmiechu
    Mnóstwo powodów do radości i
    czasu na wypoczynek...

    OdpowiedzUsuń
  22. może być??? Reniu szafeczka pięknie wyszła!!a jak dodasz jeszcze uchwyty to już w ogóle będzie cudo!!!firaneczki śliczne te koronki nadały im uroku i takiej delikatności;)) lubię takie klimaty a niespodzianka super w sam raz do łazieneczki;)) pozdrawiam i widzę że chusta przybiera;))

    OdpowiedzUsuń
  23. Jej! Ale Ty zdolniacha jesteś!!!
    Bardzo podobają mi się takie przerobione meble ale chyba nie miałabym odwagi zabrać się za takie prace. Fajnie to wszystko wyszło!
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń